piątek, 30 marca 2012

Rozdział 13

****Liam****

Dziewczyna wpadła pluskiem do wody . Zaczołem się śmiać i myśleć jaką będzie miała mine jak się wynurzy . Najprawdopodobniej będzie chciała mnie ,,zabić '' no ,ale to zaczyna się robić wkurzające , jak dziewczyny nie mają zamiaru wejść do wody bo zniszczą sobie fryzurę , albo zniszczą makijaż . Troche mnie to dziwiło ,że Meredith też miała takie podejście do wody jak te dziewczyny z toną tapety  na twarzy . Bo ona była inna..

Rozejrzałem się po morzu . Dziwne ,że się jeszcze nie wynużyła . Trochę zaniepokojony zaczołem sobie analizować cały przebieg tego wrzucania do wody . Była przez cały czas spięta ,przechodziły ją dreszce i miałem wrażenie ,że zaczeła dużo szybciej oddychać . Wcześniej jakoś nie zwróciłem na to uwagi . Po prostu myślałem ,że chce się wymigać od małej kapieli w morzu . Teraz wszystko sobie uświadomiłem . Zawsze obok wody zachowywała ogromną ostrożność . Przy basenie u niej , albo na imprezie u Scarlet z której wybiegła po tym incydencie z Charlim . Nie chciała wogóle o tym mówić , zawsze szybko i sprawnie zmieniała temat . To wszystko jakoś musiało się łączyć .Nigdy nie podchodziła do wody bo wiązała jej się z jakimisprzykrymi doświadczeniami . Ona przez ten całay czas śmiertelnie się bała...

-Co ja zrobiłem..-powiedziałem szeptem i szybko wskoczyłem do wody .Zaczołem się rozglądać pod wodą , ale nigdzie nie mogłem jej znaleźć .Bałem się ,że właśnie ją staciłem . Przed oczmi ciągle stawała mi jej twarz . Za drugim zanużeniem zauważyłem opadające na dno ciało . Jak najszybciej podpłynołem i wyciągnołem ją obejmując w tali . Wynurzliśmy się w miejscu gdzie nawet ja nie miałem dna . Trzymałałem ją mocno obejmując . Ona trzymała się mnie jeszce mocniej i przez cały czas płakała .Boże co ja zrobiłem ...

-Zabierz mnie staąd szybko -powiedziała przez ciężki płacz .Szybko podpłynołem z nią na grunt , wziołem ją na ręce i szybko pobiegłem w strone plaży . Tam ostrożnie położyłem ją na piasku . Przez cały czas nie mogła opanować płaczu , za każdą jej łzą czułem jakby mi rozrywało serce .

****Meredith****

Wreście znalazłam się na lądzie . Czułam się tu bezpiczniej ,ale i tak nadal czułam jakbym się dusiła znajdując się głęboko pod wodą . Nie mogłam opanować płaczu . Już dawno opuściłam to straszne mijsce jednak nadal nie mogłam zapomnieć tego ogromnego strachu .

Liam podał mi ręcznik . Wziełam go od niego i okryłam się nim nadal płacząc .

-Meredith ..Ja cię bardzo przepraszam . Ja nie wiedziałem ...-powiedział smutnym głosem i połążył mi rękę na raminiu.

-Nie dotykaj mnie !!! -wrzasnełam.Cofnoł rękę .

-Mere..-już nie dokończył ,ponieważ mu przerwałam .

-Już nawet się nie odzywaj !

-Przepraszam..

-Idź stąd ! Nie chce cie już widzieć !

-Jak chcesz -powiedział cicho z opuszczonoł głową .

-No zjeżdżaj !!!-wrzasnełam perzez łzy .Ruszył się wreście z mjejsca i poszedł .Już nie płakałam spowodu tej całej afery z wodą . Tylko dlatego ,że ufałam mu . A on zniszczył te zaufanie w trakcie 10 min . Odnowił moje najgorsze wspomnienia i dodał do nich dzisiejszy dzień . Już nie chce go znać ...

-Co się stało ?-spytał znajomy głos .Podniosłam głowe i zobaczyłam Matthewa .

-Nic -opowiedziałam krótko wybuchając znowu płaczem .Przysiadł się do mnie i objoł mnie ramieniem .

-Chyba ci jednak nie uwierze -powiedział mi słodko do ucha .

-Bo Liam ..-przerwałam nie chciałam już nic mówić .

-Nie przejmuj się nim -pocieszał mnie Matthew a ja się w niego wtuliłam.

Nie spałam tej nocy dobrze .Jak udało mi się zasnąć to odrazu nękały mnie koszmary i budziłam się z krzykiem .Za każdym razem śniło mi się to samo . Za każdym razem ,za każdym... Spojrzałam za zegarek była 4 w nocy . Nie mogłam zasnołć . Postanowiłam zaczrpnąć świerzego powietrza . Wyszłam na na balkon .Odrazu orzeźwiło mnie chłodne powietrze . Wziełam głęboki oddech . Spojrzałam w niebo -była piękna gwieździsta noc . Rozejrzałam się po ogrodzie . Wszystko piękiej wyglądało w blasku kziężyca . Po pewnym czasie mój wzrok padł na basen . Woda stał nie ruchomo . Coraz bardziej wpatrywałam się w wode jakbym miała tam znaleźć coś cennego . Nagle zawiał mocniejszy wiatr . Włosy latały mi we wszystkie strony zasłaniając twarz a woda gwałtownie się poruszyła . Jakby czegość chciała...

,,Wszędzie była ciemność- jedna nieograniczona ciemność. Spadadłam na dno i widziałam tylko kilka ulatniająjących się ostatnich bąbelków powierza na demną .Było mi strasznie zimono , choć teraz już mi to nie przeszkadzało . Nic teraz nie czułam . Wcześniej tak,owszem . Najpierw była panika . Potem nie miałam juz sił , więc sie poddałam . Opadałam i czułam strach . Teraz jednak nic nieczuję . Obraz się rozmazuje i koniec .....''

Na ułamek sekundy znalazłam się w jeziorze.Krzyknełam i szybko wróciłam do pokoju . Zatrzasnełam drzwi i zsunełam się po nich .Położyłam się na podłodze .Policzkiem dotykałam zimnej podłogi i zaczełam cicho płakać .

Obudziłam się rano na podłodze . Wstałam cała oboloła . Spojrzałam na zegarek było po 11 . Ubrałam się , a potem zeszłam na dół . Ciocia malowała a Paul jej towrzyszył obejmując ją od tyłu . Nie byłam w najlepszym chumorze lekko mówiąc ,więc stwierdziłam że może spróbuję się odpręzyć . Wziełam kilka kartek z mojego pokoju ,złapła za ołówek i zaczełam szkicować . Faktycznie , trochę się odprężyłam . Po 40 min rysowania spojrzałam się na rysunek . Dopiero teraz zauważyłam ,że nie świadomie przez cały czas rysowałam morze . Wkurzyłam się znotłam rysunek i ze złością rzuciłam nim o ścianę . Potem usłyszałam dzwonienie dzwonka do drzwi . Był to pewnie Matthew . Umuwilismy się wczoraj na spacer .Tylko ,że umuwieni byliśmy na 16 ! Ten czas nie mógł tak szybko lecieć . Spojrzałam na zegarek . Było po 16 !! Boże jak ten czas szybko leci . Zbiegłam po schodach na dół i otworzyłam drzwi . Nie myliłam się , stał w nich Matthew .

-Jak się czujesz ? -spytał zatroskany .

-Może być -powiedziałam nie przekonując go .

-To co idziemy ?-spytałam wymigując się od jakich kolwiek pytań na moj temat .

-Jasne -powiedział usmiechnięty . Powiedziałam cioci ,że wychodzę i wyszliśmy przed dom . Akurat przed nami z drugiej strony chodnika wyszła moja paczka .Nie było w śród nich Liama. Odrazu podbiegła do mnie Sarah

-Czemu nie odbierasz ??-spytała zdenerwowna .

-Mam wyładowaną komórkę -skłamałam .Nie odbierałam bo nie miałam ochoty z nikim rozmawiać ,ale Matthew wczoraj bardzo mi pomógł więc się zgodziłam .Nie chciałam mu odmawiać po tym co dla mnie zrobił . Wtedy dostałam sms-a i wszyscy to usłyszeli .

-Jak możesz kłamać -powiedziała zła Jane.

-Po prostu z nikim nie chce teraz gadać !-odciełam jej się .

-Ale z nim chcesz !-krzykonoł Colin wskazując na Matthewa .

-On chce mi pómuc- powiedziałam wściekła przez zaciśnięte zęby .

-A my nie !!-wydarł sie Justin. Wtedy podszedł do nas Liam .

-Mieliście na mnie zaczekać..-powiedział nie dokańczjąc Liam .

-Co on tu robi !?-powiedział wściekły Liam spoglądając na Matthewa .

-Meredith woli go niż nas -poiwiedział Colin .Liam podszedł do Matthewa i szarpnoł go za koszulke i przycisnoł do pobliskiego drzewa .

-Spróbuj się do niej zbliżyć ..-powiedział Liam przyciskając mocniej Matthewa do drzewa .

-To co ?!!-zapytałam wściekła . Odepchnełam Liama od Matthewa bo mi się nie opierał .

-Wiecie co ?! Tak , wole go od was !!!-krzyknełam .

-Odpirdolcie się odemnie !!!-jeszcze głośniej krzyknełam. Wziełam Matthewa za ręke i odeszliśmy od nich w przeciwnym kierunku .
-----------
1)No ja poprostu Was pozabijam !!!
wchdodzicie na mojego bloga i z kazdym rozdziałem mam mnóstwo
wyświetleń , ale komentarz tak strasznie trundo zostawić !!
To ci zajmie pare minut a dla mnie to bardzo bardzo WAŻNE !!!
2)Dziękuję gorąco za wszystkie pozostawione komentarze !! :D
Nawet nie wiecie jak jestem Wam wdzięczna !! :D :D
3)No i co do rozdziału .
Jak Wam się podoba ???
Co najbardziej , co najmniej ?
Jak są jakieś nie jasności to śmiało pytajcie :D

Dość krótki bo wrednoty nie komentujecie ...
Pozdrawiam :***

21 komentarzy:

  1. Uuuuuu... dopiero zaczęłam czytać, ale podoba mi się bardzo !
    Dzięki za komentarz na "Zabłąkana w pamięci" a tymczasem zapraszam na nowego bloga fantasy ^^
    http://gemini-blizniaki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. super jak zawsze ale szkoda mi liama...przeciez on nie wiedzial....szybciutko daj nowy bo niecierpliwie sie

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne , lepszego nie czytałam :D :*

    OdpowiedzUsuń
  4. nom uwielbiam to :******
    kocham kocham kocham
    nie moge sie doczekac
    jestem ciekawa co dalej z ich przyjaznia....

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! :D Nie mogę się już doczekać następnego C:

    OdpowiedzUsuń
  6. UUUuuuuuuuuuuuu... zaczyna się dziać!!!
    Dodawaj kolejny bo jestem strasznie ciekawa!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział <3 Kurczę,ona musi się z nim pogodzić. Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę strasznie biedny jest ten Liam, ten Matthew to chyba szuka tylko jakiejś sytuacji do poderwania Meredith... ale i tak jest słodki :) Akcja jest świetna i w ogóle czekam z niecierpliwością na twój następny rozdział.
    P.S. Mam nadzieję, że Mer szybko wybaczy swoim przyjaciołom...

    OdpowiedzUsuń
  9. oeeesu <3
    strasznie mi się podoba Twoje opowiadanie. Informuj mnie, proszę o
    kolejnych rozdziałach! :3

    OdpowiedzUsuń
  10. UUUUŁAAAAAaaa! Ale się podziało! Biedny Liam, i cała paczka... :( On zawiniła a wszyscy cierpią.. szkoda. Ale jest bardzo fajne. Nie mogę się doczekać na następny! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam nadzieję, że będzie musiał robić jej sztuczne oddychanie... No ale tak tez może być. Strasznie mi się podoba. Informuj mnie proszę, jak bedą następne rozdziały bo czekam z niecierpliwością :) i zapraszam do mnie
    http://chwilazapomnienia-adrianna.blogspot.com
    nowego rozdziału jednak nie będzie zapewne w ten weekend, chyba że pisałabym po nocy :*

    OdpowiedzUsuń
  12. jest świenie <3
    dzisiaj przeczytałam całość i jestem uzależniona
    będę komentować
    czekam na kolejny :D

    +zapraszam do nas our-love-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. kocham,kocham,kocham.
    Cudownie piszesz. ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. dzisiaj przeczytałam całego bloga. Jest zajebistyy!! Kiedy następny rozdział? :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się że się podoba :D
      następny będzie jutro ^^

      Usuń
  15. Super, świetnie i w ogóle ale żal mi Liama... :( biedny :D
    Czekam na następny ;P
    Pozdrawiam
    Nika :*:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Przeczytałam cały blog i powiem jedno Uzaleznia ! ♥
    Boski rozdział;*

    OdpowiedzUsuń
  17. zarąbisty blog rzeczywiście uzależnia :)
    czekam żebyś dodała następny
    i zapraszam też do mnie ;
    http://strawberryendjelly.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. piszesz zarąbiście, czekam na następny
    i zapraszam na nowy rozdiał http://young-pretty-lovely.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow .. Zajebiste . Przepraszam , że ostatnio do cb nie wchodziłam na bloga ale tyle ich czytam że nie nadązam ! :> Rozdział jak zwykle " ME GUSTA " ^^

    OdpowiedzUsuń