poniedziałek, 11 czerwca 2012

Rozdział 18

-Czemu mi nie powiedziałaś ?-zapytałam z pretensją siostrę .

-Yyyy....jakoś tak wyszło -powiedziała zmieszana Beti spoglądając śmiertelnym wzrokiem na ciocie .

-Czemu muszę się dowiadywać od cioci ?-zapytałam wściekła wskazując ręką na ciocię Judit , która właśnie powoli ewakułowywała się z pokoju . Najwidoczniej uważała ,że najbezpieczniej dla niej będzie jak wyjdzie .

-Nie denerwuj się -powiedziała spokojnie dziewczyna . Podeszła do schodów usiadła na schodach odgarniając ręką jakieś leżące tam zbędne rzeczy . Gdy to zrobiła poklrpała mjejsce obok siebie . Westchnęłam i usiadłam koło niej .

-Tłumacz się -powiedziałam już spokojniejsza .

-No , więc tak... Już od roku spotykam się z pewnym chłopakiem . Poznaliśmy się na jednych z moich pokazów . Był na pokazie w zastępstwie swojej matki . Musiała wtedy pojechać do Londynu , więc poprosiła go o przysługę . Znalazła się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie . Jest cudowny !!! Od razu się w nim zakochałam !!!

-Spotykasz się z jakimś ktosiem od roku i ja nic nie wiem ..-powiedziałam zażenowana .

-To nie jest żaden ktoś tylko Will , a nie powiedziałam ci bo...

-Bo co kurde ??!

-Jezu, po pierwsze nie wściekaj mi się tutaj . Już ci mówiłam . A po drugie właśnie do LA przyjechałam ,żeby was zawiadomić ,ale miałaś ostatnio tyle problemów i chyba znowu ci się ponowiły te koszmary ...-powiedziała a ja znowu posmutniałam bo przypomniałam sobie ,że na prawdę przez ten okres czasu byłam trochę nie obecna i trudno było ze mną gadać .

-Masz racje ..-powiedziałam ze smutkiem i ona też posmutniała . Ooo ,nie !! Beti się zaręczyła i nie mam zamiaru wprawiać jej w zły humor .

-To kiedy go poznam ?-spytałam z entuzjazmem .

        Siedziałam na swoim łóżku po turecku i co kilka sekund spoglądałam w zegarek patrząc z nadzieją czy może jednak więcej czasu upłynęło od kiedy ostatnio upewniałam się tymczasowej godziny . Czas mi strasznie się dłużył . Przez cały czas myślałam o Liamie , czy nie jest jeszcze za wcześnie żeby do niego iść . Było już po 12 . Dobrze go znając już na pewno nie spał . Teraz jak się nad tym zastanawiam to nie powstrzymywała mnie wczesna godzina . Tylko strach co sobie pomyśli kiedy mnie zobaczy .Jak zareaguje ? Jak się zachowa ? Będzie mnie chciała jeszcze wgl widzieć ? Te myśli nie dawały mi spokoju . Jednak po dłuuugim myśleniu postanowiłam iść . Stwierdziłam ,że będzie jeszcze gorzej jak nie ruszę się teraz , bo będzie mi jeszcze trudniej . Wyszłam ze swojego pokoju i zaczęłam z chodzić po schodach , stanęłam w pół drogi .. i dopiero zauważyłam jaka tu cisza . No , ale co się dziwić -moja ciocia wyjechała . Zostałam sama w tym wielkim , pustym domu . Wyjechali ok. 3 w nocy . Ciocia Judit , Paul , Beti i jej kochaś Will . Na początku byłam do niego niezbyt miło nastawiona , pozatym nie wiem czemu przypominał mi Matthewa , ale potem się do niego przekonałam . Po pewnym czasie zauważyłam jak on patrzy na moją siostrzyczkę , jak się do niej odnosił . Widać było , że jest w niej zakochany po uszy . No cóż a ona w nim . Na ich szczęście jest to miłość odwzajemniona . Po prostu tylko się cieszyć z ich szczęścia !! No ,ale dobra wracając do tematu . Musze wreście ruszyć dupę i pójść do Liama ..

      Stałam przed drzwiami domu Liama . Potwornie się denerwowałam . Te wszystkie moje myśli zżerały mnie od środka więc jak najszybciej zdzwoniłam do drzwi . Po kilku minutach w drzwiach ukazała mi się Robin .Była zaskoczona .

-Cześć -powiedziałam .

-Hej ? -powiedziała trochę nie pewnie nie zapraszając mnie do środka . Nastąpiła krępująca cisza .Stałyśmy w progu domu a Robin wpatrywała mi się tak szczerze to dość nachalnie . Jag by próbowała wypatrzeć z mojej twarzy choć cień czegoś podejrzanego . W sumie jej się nie dziwię ... Po pewnym czasie dała sobie spokój chwyciła za torbę obok i rzuciła mi tylko jedno zdanie wychodząc .

-Jest u siebie - i wyszła zostawiając mnie samą . Nie musiała mówić o kogo jej chodzi . Wziełam jeden głęboki oddech i zaczełam wchodzić schodami na górę . Gdy stanęłam przed drzwiami Liama wzięłam jeszcze jeden głęboki oddech i zapukałam delikatnie . Po dłuższej ciszy jeszcze raz zapukałam , a gdy już zupełnie nie usłyszałam żadnej reakcji . Otworzyłam drzwi i weszłam do środka . Nie dało się go zauważyć . Leżał w pół zaćmionym pokoju na podłodze przykryty jedynie jakimś kocem . Spał .Pierwszy raz zobaczyłam pd kilku tygodni . Wiedziałam ,że się za nim stęskniłam , ale teraz tak naprawdę tego doświadczyłam . Miałam ochotę do niego podbiec i przytulić go . Poczuć się wreście bezpiecznie ... Ale nie mogłam tego zrobić musiałam z nim najpierw porozmawiać . Gdy podeszłam do niego bliżej dopiero to WSZYSTKO zobaczyłam . Dookoła leżały puszki i szklane butelki po piwie . Dosłownie wszędzie się walały i co gorsza niektóre były potłuczone . W pokoju panował niesamowity bałagan . Wszędzie wszystko się walało . I ..i ten zapach był do zniesienia . Jag by coś tu zdechło .. Popatrzyłam na Liama nadal spała i najwyraźniej z jakimś ogromnym kacem . Przeszukałam kieszenie i znalazłam tam małą wymiętoloną karteczkę . Na biurku znalazłam długopis . Napisałam krótką wiadomość i położyłam kartkę tuż przy twarzy chłopaka .

        Minęła dokładnie godzina odkąd dotarłam na urwisko . Siedziałam z podkulonymi nogami opierając o nie brodę i patrzyłam się w morze . Postanowiłam że poczekam jeszcze godzinę a potem zwijam się do domu , gdyż zobaczyłam pierwsze odznaki burzy . Spojrzałam jeszcze raz w zegarek . Zastanawiałam się czy Liam przyjdzie . Czy zobaczył karteczkę i ma teraz wielki dylemat czy przyjść czy nie przyjść na urwisko , a może ma tak wielkiego kaca , że nie ma szans ,żeby rozczytał garstkę literek wirującą mu przed oczami . Chyba , że ją zobaczył i wszystko dokładnie zrozumiał . Tylko ,że nie miał najmniejszej chęci spotkania się ze mną . Może po prostu zgniótł wiadomość ode mnie i rzucił ją o ścianę wyklinając wszystko dookoła . To była najgorsza wersja moich rozmyśleń z którą od razu traciłam humor , ale co jeśli ..

-Meredith ? -poznałabym ten głos z końca świata . Odkręciłam się gwłtownie wstając . Moim oczom ukazał się Liam -z lekkim zarostem , z wymiętolonymi ubraniami , z rozczochranymi włosami , trochę przychrapniętym głosem i z sińcami pod oczami , ale Liam . Nie dało się ukryć ,że wyglądał okropnie ,ale tu był i to się liczyło . Wcześniej było mi go żal i okropnie się o niego martwiłam , ale teraz nie wiem czemu przeszła po mnie niesamowita fala złości .

-Co ty ze sobą zrobiłeś ?!!!- krzyknęłam obrzucając go spojrzeniem przelatującym go od góry od dołu . Chyba zaskoczyła go moja reakcja i go porostu zatkało . Nic nie mówił , więc podjęłam swój monolog .

-Nie szanujesz swojego życia ?!! Chcesz się przemarnować ?!! Taki jest twój plan ?! Upić się do nie przytomności .. Chlać , chlać i jeszcze raz chlać , a na koniec przy odrobinie szczęścia wykitować !!!!! Co ty sobie myślisz ??!!!!Myślałeś chociaż o innych ? Nie wiesz jak inni się o ciebie martwią .- skończyłam bo zaczęło mi się zbierać na łzy .Z zachmurzonego nieba zaczęły lecieć pierwsze krople deszczu . Zacisnęłam zęby i dokończyłam

- i nie pomyślałeś o tym ,że ja się martwię ...-powiedziałam i mi się nie udało pomimo moich wszelkich starań po policzku spłynęła mi jedna , pojedyńcza łza . Chciał już do mnie podejść tak jak kiedyś . Zetrzeć delikatnie łzę opuszkiem palca ,a potem mocno przytulić i powiedzieć , że wszystko będzie dobrze , ale ja się odsunęłam zcierając szybko łzę . To go zaskoczyło jeszcze bardziej . Teraz to on się wściekł . Zaczęło dosłownie lać dużymi strumieniami wody .Cała byłam przemoczona .

-O co ci chodzi do cholery ?!!Nie spotkałaś się ze mną już od kilku tygodni . A ostatnie słowa które od ciebie usłyszałem to że mam się odpierdolić !! Teraz przychodzisz i jeszcze mnie pouczasz co do mojego żałosnego życia . A na koniec rozklejasz się prawie przy myśli że się o mnie martwiłaś , a jak chce podejść odchodzisz gwałtownie jakbyś się mnie brzydziła , jakbym był najgorszą rzeczą jaka mogła cię spotkać !! Więc się pytam o co ci do cholery chodzi Meredith ??!

-Mi ?! Ja tu przyszłam dla ciebie i tylko dla ciebie !!! Ty zadufany w sobie idioto !! Myślisz ,że jak bym niechciała ci pomóc jak bym nie chciała cie widzieć to bym zdecydowała się z tobą spotkać !!!Co ty robisz ?! Czemu to robisz ??! Czemu zamykasz się w sobie ?! Czemu godzinami siedzisz w tym chlewie zwanym twoim pokojem ?! Co ty ze sobą robisz ?? Może jeszcze kurwa się zabijesz ! No właśnie czemu się jeszcze idioto nie zabiłeś ?!

-Bo cię kocham..
 --------------
No dobra kochani !! Powracam !!
Przepraszam , że tak długo :((
Ale ważne ,że wgl powróciłam :P
Mam nadzieję , że aż tak Was dużo nie odeszło i nadal z przyjemnością będziecie czytać dalsze
losy Meredith :)) Zachęcam Wac gorąco do oponi nad rozdziałem :))) Czyli słynne komentarze :D
Ps. Przepraszam za moje już niestety tradycyjne błędy ..

28 komentarzy:

  1. wow rozdział zachwycający.!!
    strasznie mi się podoba.
    już nie mogę się doczekać kiedy Liam'a i Meredith połączy coś więcej. ♥♥
    czekam z niecierpliwością na next'a i serdecznie zapraszam do mnie. ; ]]

    OdpowiedzUsuń
  2. w wolnej chwili chętnie poczytam, ale muszę zacząć od początku żeby się wkręcić w fabułę, bliżej weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny roździał *.*
    Czekam na następny : )
    Fajnie, że wróciłaś : 3
    Jak zobaczyłam nowy rozdział, tak się ucieszyłam, że zaczęłam skakać po moim łóżku XD.

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże jaką ja mama podnietę że znów piszesz!
    Ten rozdział jest zajebisty zresztą jak zawsze!
    Czekam na kolejny z niecierpliwością i mam nadzije ze pojawi sie jak najszybciej! Zapraszam do mnie:**

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski rozdział <3 Kurczę,co Liam z sobą zrobił... Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  6. och jejciu kocham baaardzo twoje rozdziały, a ten szczególnie, nie wiem, czy to dlatego, że wróciłaś w tak cudnej formie, czy to ,że Liam TO powiedział, to było tak śliczne i słodkie z jego strony <3 naprawdę i mam nadzieję, że jak Meredith otrząśnie się z szoku to go mocno przytuli i pocałuje ( tak wiem jestem wielką romantyczką )
    P.S. z wielką niecierpliwością czekam na kolejny rozdział ;) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Trafiłam na twojego bloga przypadkiem i już mi się podoba .

    Zapraszam do mnie, myślę, że przypadnie ci do gustu .

    http://life-in-the-fucking-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny ! :3
    Zapraszam na nowy post na blog www.young-pretty-lovely.blogspot.com gdzie znajduje się informacja o nowym blogu :)
    `Blanca

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialnie piszesz, ciekawe jest to co piszesz.
    Czyta się to lekko, no i czeka się na więcej :)

    zapraszam do siebie
    http://lookingforlifewithoutemotions.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedy będzie następny rozdział ????? bo czekam z niecierpliwością ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. wciągające :) / www.Murphose.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. zapraszam na mojego bloga! jest już V rozdział! Zapraszam do komentowania, i obserowania mojego bloga! - Blanca xx

    OdpowiedzUsuń
  13. achh , świetnee <3

    wbij do mnie ;*

    http://na-granicy-szczescia.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie, że wróciłaś. Mnie aż odechciało się wchodzić, gdy okazało się że prawie wszystkie blogi które czytałam nagle przestają działać i sama przestałam pisać. Ale właśnie dzisiaj wpadłam na pomysł, żeby coś napisać, w końcu zaczeły się wakacje i będę miała mnóstwo czasu, który trzeba jakoś wykorzystać... :)
    zapraszam do mnie
    http://chwilazapomnienia-adrianna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Wreszcie napisałaś! Przepraszam, że nie dodawałam komentarzy przy ostatnich notkach ale leń mi przeszkadza ;/ ciężko go pokonać. teraz postaram się być na czysto z komami :) Liam <3 - my boy!

    Cóż Gemini zostaje zawieszone przez wakacje, bo chcę się skupić na rozkręceniu nowego bloga ^^ Dlatego bardzo serdecznie cię zapraszam, mam nadzieję, że wyrazisz swoją opinię na jego temat :)
    http://starlit-sky-another-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. zapraszam bd http://i-need-love-now.blogspot.com/ bardzo zalezy mi nd opiniach innych :)

    OdpowiedzUsuń
  17. zapraszam na naszego bloga : http://loveismagiccc.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  18. No cześć, cześć! Czytałam od nowa całe opowiadanie bo nie wiedziałam gdzie skończyłam. Wiesz, że długo mnie nie było;p. Ale co do Twojego opowiadania, to... Uh! Czytając ten rozdział to już nie wytrzymywałam, emocje tak mnie wypełniały! I tak się bałam, co mogę zaraz przeczytać! Jak było o butelkach, i że się upił, to już się przestraszyłam, że się zaćpał! Tak się bałam! Ciągle w mózgu miałam, jakieś inne teksty, inne opowiadanie. Dziwne... Ale Na szczęście, przyszedł do niej. Emocje opadły... ALE! Kiedy zaczęła krzyczeć, a potem było, że się gwałtownie od niego odsunęła, to już najgorszy scenariusz przebiegł w myślach... Powoli czytałam. Nie chciałam czytać dalej! Bałam się co spotkam! Bałam się że to będą moje podejrzenia! Mianowicie: że spadnie do wody! I się zabije! AAAAAA! Ona się zabije! A Liam będzie strasznie przeżywał jej stratę! Aaj djkag dka!!!!!! NIE!!!!! A potem dodatkowo On się zapije albo coś! I potem cała paczka będzie to ciężko znosić! I nie będą umieli wytrzymać psychicznie i będą na siebie wrzeszczeć i czepiać się o wszystko i się obwiniać! A potem, jeszcze wszyscy wpadną w nałóg! I będą ćpać! I się zaćipą! Każdy po kolei! I nie coraz gorzej im będzie! Po stracie kolejnych bliskich im ludzi! A potem jak już wszyscy umrą, to pomyśleć, co będą czuli ich rodziny?! I znajomi!? NIE!!!!!! Nosz kuźwa! NIEEEEE! TAK BYĆ NIE MOŻE!!!! AAA!!!!!!!!!!!!!!!!!
    I tak nie jest. . . ;D ;D
    Nom. Więc ogólnie uspakajając buzujące w e mnie emocje, to piszesz ekstra i z kolejnymi rozdziałami akcja się powiększa i doprowadza mniE DO SZAŁU!!! Ale to nic xD. Więc jest nieziemsko! Ale żeby nie było za słodko, to też muszę powiedzieć minusy ;p. Znaczy się masz po prostu kilka błędów i ortograficznych i językowych, ale co tam takie coś przy takiej historii!
    Twój blog jest po prostu ZAJEDWABIŚCIEEXSTRAMEGASUPERAŚCIEFAJNY!!!!!
    A co do dodawania rozdziałów... TO POŚPIESZ SIĘ BO JAK NIE TO KURCZĘ WIKITUJĘ I POWYRYWAM SOBIE WSZYSTKIE WŁOSY!!!! Rozumiesz:) ? Tak więc błagam, dodaj szybko rozdział! Wiem, zę potrafisz! ;* KOCHAM CIĘ ! Muah! :D:D

    A... No i wiesz, też powiem, że w końcu napisałam nowy u mnie xD.(więc zapraszam). !Co nie znaczy, że Ty też tak długo możesz nie dodawać ;D
    Sorki, że się tak rozpisałam, Mogłabym bardziej, ale nie chcę być aż tak złośliwa... ;p
    BIG LOVE :D:D:D ;*** xoxo

    OdpowiedzUsuń
  19. Switnie piszesz. Budzisz w czlowieku emocje! Naprawde super :) Ciekawośc ciekawośc ciekawośc...ach to ludzkie pragnienie teraz i zaraz :P Mam nadzieje ze szybko dodasz nowy :)
    Zapraszam rowniez do siebie obiecje ze sie nie zawiedziesz :)
    http://1d-vas-happenin-boys.blogspot.com/
    xx

    OdpowiedzUsuń
  20. nowy rozdział na: http://why-dont-they-stay-young.blogspot.com/ + zorganizowałyśmy świetną zabawę, która polega na zadawaniu pytań bohaterom opowiadania (szczegóły na blogu)zapraszamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapraszam serdecznie na czwarty rozdział z perspektywy Naomi (: Zachęcam do przeczytania oraz skomentowania. -> http://justpretendingthatwerecool.blogspot.com ♥

    OdpowiedzUsuń
  22. www.potter-imagin.blogspot.com

    ZAPRASZAAAM !

    ps. imagin świeeetny, jak każdy zresztą . ;p

    OdpowiedzUsuń
  23. http://why-dont-they-stay-young.blogspot.com/ nowy rozdział, zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. nie no zajebiste. ty to masz pomyślunek. nie chce się wyrażać, więc napiszę tylko fantastycznie i fajnie, że wróciłaś. zapraszam też do mnie. http://ciemnajaskiniapsychopatki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. http://loveeonedirectionforever.blogspot.com/

    Zapraszam na mojego bloga <33

    OdpowiedzUsuń
  26. zajebisty dalej

    OdpowiedzUsuń
  27. Szkoda, że już nie piszesz :C
    Pewnie nawet nie zobaczysz tego komentarza..

    OdpowiedzUsuń